510 SEAT Leon año 2018 de particulares y concesionarios de segunda mano y ocasión. ¡Encuentra SEAT Leon año 2018 al mejor precio! SEAT Leon ST 1.6 TDI 85kW
Tyto hodnoty se od katalogových hodnot liší. Jsou určeny pro porovnání hodnot CO2 a spotřeby paliva mezi různými typy vozidel. Dodatečná výbava vozu a příslušenství (např. vestavené díly, jiné pneumatiky atd.) mohou měnit relevantní parametry vozidla jako hmotnost, valivý odpor a aerodynamiku a ve spojitosti s
Seat Leon. Overview of the towing limits and the '85% recommended towing weights' within a model range. In general, the caravan should not exceed 85% of the kerbweight of the car (if allowed). Of course, 50 kg more or less does not matter too much and not the difference between absolutely safe driving and dangerous driving! Towing weights in
Read about the new Seat Leon, the VW Golf’s Spanish cousin and blessed with much of that car’s tech, practicality and appeal but at a much more reasonable price Expert review 3 years ago Seat Leon Estate (2016 - ) review
3. Seat Leon TGI (2022) - La concurrence, le bilan global, tous les tarifs; 4. Seat Leon TGI (2022) - L'évaluation dans la catégorie : 37 critères notés et analysés; 5. Seat Leon TGI (2022
Vay Nhanh Fast Money. What is it? Seat’s Leon estate, equipped with the Volkswagen Group’s latest hi-tech TSI petrol engine. The engine is already offered on VW and Audi models, and now finds its way into the Seat range. The engine replaces the previous 138bhp TSI in the Seat Leon range, adding cylinder-deactivation technology in the process. Power is up by 10bhp and performance is usefully improved, while economy is also up from 55mpg to and CO2 emissions dropping from 122g/km to 109g/km. The engine is only offered in sporty FR spec and is available on all three Leon bodystyles. We’re testing the ST estate model here. What's it like? Very nice indeed. The TSI engine was always a sweet spot in the Leon range, and this improves things further. It’s smooth and refined - so quiet at times you wonder if it’s actually on - and also offers decent performance, pulling strongly both from standing and through the gears. The gearshift is slick, too. The engine also switches seamlessly between running on four cylinders and on two cylinders under light loads, the only way you can tell is from a read out on the instrument cluster telling you that you're in two cylinder mode. On our 200-mile test route taking in mainly motorway running, an indicated 47mpg was returned. Some way off the official figure, then, but very impressive indeed for an engine with these performance figures. Elsewhere, it’s more of the same Leon ST dynamics we’ve become accustomed to: a compliant ride, tidy handling and steering that is precise but lacks feel. Standard equipment is impressive in the FR, and it also looks the part inside and out with its own bespoke sporty bumpers, twin chrome exhaust pipes, tinted rear glass, sports seats, racy interior trim and FR badging. Our test car was equipped with an optional set of £380 18-inch alloys, which look smart and ruin neither the bank balance or ride quality. Alloys of 17 inches in diameter are standard. Should I buy one? Equipped with this new engine, the Leon ST is a car that ticks many boxes - space, performance, economy and a decent drive among them - in an increasingly competitive class, and one that should be on our shopping list. A Ford Focus offers a better drive, a Volkswagen Golf an extra layer of polish and a Skoda Octavia more space, but the Leon’s appeal lies in the way it blends so many qualities, and trumps anything in the class on style. Seat Leon ST FR TSI ACT 150 PS Price £20,995; 0-62mph Top speed 134mph; Economy CO2 109g/km; Kerb weight 1277kg; Engine 4cyls, 1395cc, turbocharged; Power 148bhp at 5000-6000rpm; Torque 184lb ft at 1500-3000rpm; Gearbox 6-speed manual NewsletterGet all the best car news, reviews and opinions direct to your inbox three times a week. You can unsubscribe via any email we send See our full privacy notice for more details Subscribe Never miss an issue of the world's oldest car magazine – subscribe to Autocar magazine today. Subscribe
Elektronika stosowana w motoryzacji nie pełni oczywiście jedynie funkcji nawigacji, zestawu głośnomówiącego czy odtwarzacza multimediów. Równie ważną rolę ma do odegrania w kontekście wspomagania kierowcy podczas jazdy, a w szczególności zwiększenie bezpieczeństwa oraz komfortu podróżowania. Oto przegląd najważniejszych systemów elektronicznych, które znajdziemy w Leonie ST:Automatyczne sterowanie wycieraczkami – czujniki deszczu zlokalizowane w górnej części szyby czołowej po wykryciu opadu atmosferycznego automatycznie aktywują wycieraczki. Co ważne analizowana jest również intensywność opadów, co przekłada się na włączenie odpowiedniego trybu pracy sterowanie oświetleniem – na podobnej zasadzie funkcjonuje czujnik oświetlenia, którego odczyty przekładają się na automatyczne zapalenie świateł mijania po wykryciu zmierzchu lub po wjechaniu do tunelu. Jednocześnie nawigacja przełącza się w tryb nocny, który polega na ściemnieniu wyświetlacza i zastąpienie jasnych barw ciemniejszymi. Kierowca może skorzystać również z funkcji automatycznego wyłączania świateł drogowych po wykryciu innego pojazdu jadącego z ciśnienia powietrza w oponach – element ten jest szczególnie istotny w przypadku niskoprofilowych opon. Czasem na pierwszy rzut oka ciężko jest określić stan opony, a stacja benzynowa z działającym kompresorem nie zawsze jest po drodze. Po skalibrowaniu czujnika, o wszelkich anomaliach z ciśnieniem w danej oponie będziemy informowani stosownym parkowania – testowany przez nas egzemplarz był wyposażony w przednie i tylne czujniki parkowania. Po wykryciu przeszkody, na wyświetlaczu obok ikonki samochodu prezentowana jest animacja sygnalizująca miejsce jej występowania oraz emitowany jest dźwięk. Użytkownik może wybrać odmienną częstotliwość dźwięku dla odczytów z przednich i tylnych czujników, dzięki czemu będzie mógł szybciej zlokalizować ESC - (Electronic Stability Control) system elektronicznej kontroli stabilności pojazdu w skład które wchodzą inne podsystemy takie jak ABS, ASR czy HBA. W ogólności system ma za zadanie wspomóc kierowcę w nietypowych sytuacjach na przykład konieczności gwałtownego hamowania czy podczas wpadnięcia w poślizg na zakręcie. Poprzez przeniesienie bądź zredukowanie napędu danego koła oraz korekty wychylenia przednich kół stabilizowany jest tor jazdy Assist – system wykorzystujący kamerę wideo do określenia naszej pozycji względem oznakowania poziomego. Zgodnie z wyborem kierowcy podczas zmiany pasa bez włączonego kierunkowskazu możemy być ostrzegani przez asystenta pasa ruch lub wychylenie kierownicy będzie automatycznie korygowana tak aby utrzymać pojazd na środku tempomat – funkcja szczególnie przydatna podczas długich podróży przebiegających głównie po trasach szybkiego ruchu. Po aktywowaniu tempomatu samochód rozpędzi się do zadanej prędkości i będzie ją utrzymywał. Jeśli zostanie wykryty pojazd jadący przed nami z mniejszą prędkością to nasz samochód zacznie hamować, a jeśli jest wyposażony w automatyczną skrzynię biegów, to dodatkowo będą redukowane biegi. Odczyty zbierane są z czołowego radaru. Kierowca może samodzielnie określić bezpieczną odległość jaka ma go dzielić od innego pojazdu. Podczas testów system bardzo szybko reagował na zmianę intensywności ruchu na drodze i był wstanie łagodnie wyhamować pojazd nawet z dużych prędkości. Podsumowanie plusy:• intuicyjne menu systemu multimedialnego• menu kontekstowe wyświetlanie po zbliżeniu ręki• obsługa zdjęć przypisanych do kontaktów• szczegółowość map i komunikatów nawigacyjnych• obsługa głosowa wspiera język polski• rewelacyjna jakość nagłośnienia• estetycznie dobrane wykończenia• aktywny tempomat z funkcją automatycznego hamowania• aktywne doświetlanie zakrętów• Lane Assist• cztery tryby jazdy• duże przyspieszenie od najniższych obrotów minusy:• dość mały bagażnik• ilość punktów POI w nawigacjiOrientacyjna cena w dniu publikacji testu: ok. 140 tys. zł Dla kogo dedykowany jest ten samochód? Seat Leon ST FR to uniwersalny pojazd o bardzo atrakcyjnej stylistyce, który jest zwinny, przestronny i naszpikowany elektroniką. Może pełnić zarówno rolę auta rodzinnego jak i zadziornej bestii dla osób czerpiących frajdę z Jakub Kuczma
Test: SEAT Leon FR – udsædvanlig meget bil for pengene Online Bilmagasin med bilnyheder og biltests | Rating: / 10 SEAT Leon FR Leon FR udmærker sig positivt på mange områder. Den skal ikke blot ses som et perfekt alternativ, hvis Poloen er for lille og Golfen for dyr. Leon FR med 150 heste er stærkt prissat, økonomisk, praktisk og har masser af udstyr. Byggekvaliteten og materialekvaliteten føles dog fortsat bedre i eksempelvis en Golf, men for mange familier er det i sidste ende ikke + kr. værd. Et helt ander alternativ kunne også være en 182 hestes Focus, der "blot" er kr. dyrere. Motor & Kigger man efter en sjov familiebil, men er der ret begrænsede økonomiske rammer ift., at den samtidig skal være sjov, så har vi kigget nærmere på et alternativ. For de fleste familier vil en Polo BlueGT blive for lille. Polo BlueGT er en bil, som gør brug af en sjov lille turbomotor, men der er samtidig tænk en masse på økonomien, således den har et rigtig fint forbrugstal. Koblet sammen med DSG-gearkassen bliver det pludselig ekstra sjovt. Prisen med DSG er cirka kr. Vælger man samme motor i en Golf, og vil man samtidig have pænt med udstyr ligesom i en Polo BlueGT, så bliver prisen næsten kroner højere – helt præcist koster en Golf TSI DSG med Highline kr. Midt i smørhullet mellem de to biler finder man SEAT Leon. Motorudvalget til Leon er MEGET bredt, og således kan man få en alt fra en 86 hestes TSI til den store 290 hestes Cupra. I den sjovere ende af modelprogrammet finder man den mindste FR-model med 150 hestekræfter og DSG. Dette er den samme motor som i førnævnte Polo og Golf. Prisen er kr. eller blot kr. mere end en Polo BlueGT – husk, at Leon er på størrelse med Golf. Modellen vi testede var endda stationcarudgaven, der kun koster kroner ekstra, og gør den endnu mere praktisk. Teknikken og udstyret er det samme Der er ingen synderlig forskel på teknikken i den TSI Golf og Leon. Vi bemærkede i hvert fald ingen forskel. Dette betyder SEAT Leon FR TSI også har cylinderfrakoblingsteknologien, hvor motoren lukker to af de fire cylindre ned, hvis der ikke er brug for dem. Dette sparer brændstof er dermed dejligt for pengepungen. Personligt kan jeg godt høre, når der bliver lukket ned for to af cylindrene, da motorlyden er lidt mere klaprende. I VW Passat kan man endda også mærke det på speederen, der pludselig begynder at vibrere en smule. Ift. Golf Highline falder Leon FR heller ikke igennem på udstyret. Sportssæder foran i stof og imiteret læder, radio med et 5” infotainmentsystem, otte højtalere, Bluetooth, fartpilot, regnsensor, 2-zoners klimaanlæg, elektrisk betjente og opvarmede samt foldbare sidespejle. Herudover kommer der selvfølgelig hele FR stylingen, der foruden et mere sportsligt design også byder på en lidt sjovere køreoplevelse. Udvendigt kan FR-modellen genkendes de utallige FR-logoer, den dobbelte chrom udstødning, de 17” letmetalfælge, LED baglygterne, mens der indvendigt er flerfarvet lys i dørbeklædningen, læderbeklædt multifunktionsrat i FR desgin, mørktonede ruder bag og aluminiums dørtrinsbeskyttere med FR logo ved fordørene. Køreegenskaberne er blevet gjort en smule skarpere vha. FR-affjedringen og SEAT Drive Profile med differentieret servostyring, speeder kontrol og gearskifte, hvis man altså har valgt DSG-automatgearkassen. Leon FR kører langtfra som en Cupra, men man kan let få et smil frem på læben. Hold dig til de 150 hypper Accelerationstiden fra 0-100 km/t er 7,9 sekunder i stationcarudgaven, ligesom den først stopper ved 215 km/t. Det sjoveste ved motoren er momentet. 250 newtonmeter byder den på, hvilket er det samme som den 180 hestes TSI. Dette gør bilen meget fleksibel, og det er rart ved hurtige motorvejsaccelerationer. Den 180 hestes har dog momentet i en del længere tid, men det kan ikke ses synderligt på accelerationstiden, hvor den blot er 0,2 sekunder hurtigere. Merprisen er cirka kr., men herudover kommer en dårligere brændstoføkonomi og dermed en højere ejerafgift. Læs mere om Leon ST (stationcar) her. SEAT Leon ST FR firecylindret benzin Ydelse: 150 hk v. o/min, 250 Nm v. o/min Topfart: 215 km/t – 0-100 km/t: 7,9 sekunder Forbrug: 20,8 km/l Køreklar vægt: kg Bagagerumsvolumen: liter Pris: kr.
► Sub-warm hatch still has plenty of power► Engine a little coarse when worked hard► Zero to 62mph in reasonable seconds Life for top-line hot hatch spotters is a lot tougher than it used to be. With M Sport, AMG Line and R-Line badges liberally plastered across the most mundane three-cylinder eco-hatches and diesel rep-cars alike, impressing the neighbours with a rapid five-door hatch is pretty challenging these days. Seat’s sporty trim – FR Technology – is a little more selectively applied, with 148bhp being the power threshold needed in the Leon. The Golf sibling is already a looker – more so after a little facelift tweakery – and FR Tech’ trim flatters its sharp lines. But is the entry-level TSI 150 model an authentic warm hatch, or is it just a sporty badge on a weakling of a car à la the 82hp Peugeot 108 GT Line? Leon TSI: 50% of the Cupra’s power, 80% of the looks Following a little facelift surgery the Leon now has a tweaked grille and lights, but retains the Leon’s modern, handsome look. Full LED headlights at the front and twin pipes at the rear set it apart from lesser Leons, though you won’t mistake the FR Technology for a Cupra. Power comes from a turbocharged petrol lump with 148bhp and the ability to shut off half of the cylinders in the name of economy. Full-bore starts should get you to 62mph in seconds, though claimed economy is surprisingly good at Whatever the figures, the small petrol engine is punchy, with plenty of muscle at low engine speeds, and we chalked up a displayed – meaning there’s no need to go for the £1830-pricier TDI 150 diesel, unless you cover mega miles. It pulls well when worked harder, too, with very little lag from the turbo. The cylinder deactivation is seamless, as well, notably boosting economy without hindering performance. FR Technology trim means comfy seats but firm ride The Leon matches its reasonable dose of power with sharp handling, albeit with the payoff of a firm ride. On better roads it’s smooth and quiet, but hit some rippled, scarred tarmac and you feel it inside – even more so than the Cupra with adaptive suspension. Steering is nicely direct, with a slick gearchange and sharp brakes rounding things off. The engine is mostly pretty muted in normal driving, though it does drone a little at motorway cruising speeds and takes on a slightly coarse note if you go hunting the redline. Thankfully comfortable seats help take the edge off the ride, with good side support when cornering. There’s plenty of room in both rows of seats as well, with just the gargantuan rear pillars making things a little gloomy and denting rear visibility. The boot’s also pretty useful, though there’s a big drop from the opening to the boot floor. Cabin feels more upmarket, though two-button sat-nav harder to use The updated Leon gains piano black trim – for an extra helping of Golf-ness – plus an electric handbrake and a new touchscreen media system. This does away with nearly all of the useful buttons surrounding the old unit, forcing you to prod the screen to do anything – which is unnecessarily distracting. Thankfully the Leon does without digi-dials, meaning that you get a much crisper analogue speedo and rev counter than any pixel-painted version. Also new is the option of a wireless phone charger with signal booster and safety kit such as Front Assist, Pedestrian Protection and Traffic Jam Assist. FR Technology models get extra standard kit including: Eight-inch media system with sat-nav Apple CarPlay and Android Auto Dual-zone climate control Rear parking sensors Cruise control 17-inch alloy wheels Lowered suspension Full LED headlights Verdict The Leon has always been a sensible buy for those who want something a bit sharper – in look and drive – than the VW Golf (not to mention a bit cheaper). That hasn’t changed, and the Leon now looks and a feels more modern than before. The TSI 150 petrol is a bit of a sweet spot in the range, offering a notable step up in power over lesser models while significantly undercutting the 148bhp diesel version. Throw in decent finance deals – expect to pay around £280 per month for this car on a three-year, 10,000-mile per year contract with a £2,000 deposit – and the TSI 150 FR Technology is pretty appealing. It may be no Cupra, but the £200-per-month saving (with the same contract terms) – or a cash saving of £9105 – is a great sweetener.* *Deals are correct at time of publication.
Niedawno rozpływałem się nad wersją SC FR z tym silnikiem, która świetnie sprawdza się jako miejski hot-hatch. Czy w Leonie kombi te same 180 KM krzesane z silnika TSI, tyle że w połączeniu ze skrzynią manualną, potrafi równie efektywnie katapultować kierowcę ze świateł? Sprawdźmy! Żałuję, że nie miałem okazji pojeździć krótką wersją wyposażoną w skrzynię manualną. Dlaczego? Bo w kombi manual bardzo przypadł mi do gustu. DSG jest świetne, ale zdecydowanie lepiej sprawdza się w 150 konnym dieslu, niż 180 konnej benzynie, która uwielbia być kręcona do czerwonego pola i służy tak naprawdę do zabawy. Tak, Leon ST FR (FR od Formula Racing), mimo że w środku bez problemu przewiezie 4 osobową rodzinę, a do bagażnika zmieści wózek i wakacyjne toboły lub kilka worków ziemniaków, nadal przeznaczony jest dla kierowców, którzy lubią jeździć i wiedzą jak robić to w sposób dynamiczny. Mimo, że wersja SC FR ma minimalnie lepsze osiągi i jest sporo krótsza, a co za tym idzie teoretycznie lepiej wyważona, w ST FR „kuper” nie przeszkadza. Przynajmniej nie w odczuwalny sposób. Samochód nadal prowadzi się bardzo pewnie przyklejając opony do asfaltu. Szczególnie po wciśnięciu przycisku MODE i wybraniu trybu SPORT porozumienie między ośrodkiem nerwowym odpowiedzialnym za ruchy rękoma, a układem kierowniczym i kołami jest niesamowicie stabilne. Każda próba wyprowadzenia samochodu z obranego wcześniej toru kończy się niepowodzeniem. Wiele w tym zasługi elektronicznej szpery – tu systemu XDS, który ogranicza buksowanie najmniej przyczepnego koła, przenosząc siłę napędu na te lepiej przyczepne. Nawet pokonując bardzo ostry zakręt, zawieszenie informuje nas, że nadal jest w stanie go zacieśnić o kilka centymetrów. Wszystko to dzięki twardszym o 20 procent amortyzatorom, nieco krótszym sprężynom i świetnemu zbalansowaniu całości. Zawieszenie nie jest jednak ani za twarde ani za miękkie. Jest w sam raz. Spodobała mi się również praca układu kierowniczego, który do uzyskania skrajnych położeń potrzebuje zaledwie dwóch obrotów kierownicą – bardzo przydatne nie tylko na torze czy podczas szybkiego pokonywania ulic w miejskiej dżungli, ale też na parkingu, gdzie zwyczajnie nie trzeba kręcić i kręcić. Do tego tarcze hamulcowe mają większą średnicę, a układ hamulcowy bardzo szybko reaguje na każde muśnięcie pedału hamulca i potrafi prawie w miejscu zatrzymać rozpędzone auto. Ma być sportowo i jest sportowo! Fenomenalnie trzymające fotele (skóra i alcantara sprawdza się jednak lepiej niż sama skóra – ciało się mniej ślizga) pozwalają na bezproblemowe manewrowanie kierownicą bez strachu o utrzymanie pewnej pozycji. Jednak tak samo, jak w opisywanym niedawno Leonie SC FR wnętrze nie różni się specjalnie od standardowych wersji. Kilka przeszyć, znaczek FR na kierownicy i koniec. Materiały są niezłej jakości, choć – mimo bardziej mi odpowiadającego designu w Leonie, o czym już zresztą pisałem – w Golfie i Octavii plastiki sprawiają lepsze wrażenie. Z zewnątrz jest nieco lepiej. Pakiet aerodynamiczny w wersji FR bardzo przypadł mi do gustu. Samochód nie narzuca się – no może z wyjątkiem ognisto czerwonego koloru – tylko delikatnie, ale stanowczo informuje: „uważaj, jestem szybki”. Podwójna końcówka wydechu, znaczki FR, sportowo wyprofilowany zderzak przedni oraz nieco zmodyfikowany tylny koneserom szybkości dadzą od razu znać, że na najbliższych światłach wyścig jest możliwy. Pewnie uznacie, że to dziecinne, ale ja odkąd mam prawo jazdy, a mam je od dość dawna i nie jestem już taki młody, uwielbiam wyścigi spod świateł. Leon ST FR nie ma się w tej kwestii czego wstydzić. 7,8 sekundy do pierwszej setki (SC FR robi to w 7,2) oraz prędkość maksymalna wynosząca 226 km/h to naprawdę imponujące wyniki. Nie wiem czy w kombi potrzeba czegoś jeszcze. Miłośnicy ucinania kilku setnych mogą zdecydować się na 220 konną Skodę Octavię RS, ale ja nie wiem czy jest sens. Seat jednak lepiej wygląda, a stadko 180 KM mechanicznych uwija się jak w ukropie, żeby kierowca był zadowolony. W dodatku dobrze brzmi. Dużo lepiej od „bździnek”. Wszystko to przy niewielkim, jak na możliwości auta spalaniu. Jeżdżąc rozsądnie da się zejść do ok. 8 litrów w mieście. Nie ograniczając się jednak za bardzo, można zmieścić się w 2-3 litrach więcej, co nadal uważam za bardzo dobry wynik. Wróćmy jeszcze na chwilę do skrzyni. Moim zdaniem nie warto do wersji FR dokupować DSG. Kilka oszczędzonych tysięcy można przeznaczyć na otwierany panoramiczny dach i pierwszy wspólny wypad Leonem do Chorwacji. Uwierzcie mi na słowo. 6-biegowy manual zachęca do szybkiej jazdy. Biegi wchodzą płynnie, z przyjemnym kliknięciem i lekko sportowym oporem podczas „wbijania”. Zdecydowanie wybrałbym wachlowanie drążkiem – szczególnie, że Leon z tym silnikiem jest bardzo elastyczny. Czy chciałbym go mieć? Pewnie! Może nie bardziej od wersji 3-drzwiowej, która jest jednak zauważalnie szybsza i groźniej wygląda, ale za kilka lat, gdy rzadziej będę podróżował sam – a przed chwilą pisałem, że nie jestem już młody (sic!) – takie kombi mogłoby się bardzo przydać. Wieczorem, na mniej zatłoczonych ulicach miast można w nim się rewelacyjnie odstresować. Polecam jednak nieuczęszczane drogi – najlepiej z jak największą ilością serpentyn i podstępnych zakrętów. Ubaw gwarantowany. Tylko uwaga – to wciąga! tekst: Adam Gieras zdjęcia: Maciej Gis Wygląd: (8 / 10) Wnętrze: (8 / 10) Silnik: (9 / 10) Skrzynia: (10 / 10) Przyspieszenie: (9 / 10) Jazda: (8 / 10) Zawieszenie: (8 / 10) Komfort: (7 / 10) Wyposażenie: (8 / 10) Cena/jakość: (6 / 10) Ogółem: (81/100) Seat Leon ST benzyna1 Seat Leon ST benzyna 1 Seat Leon ST benzyna 2 Seat Leon ST benzyna 3 Seat Leon ST benzyna 4 Seat Leon ST benzyna 5 Seat Leon ST benzyna 6 Seat Leon ST benzyna 7 Seat Leon ST benzyna 8 Seat Leon ST benzyna 9 Seat Leon ST benzyna 13 Seat Leon ST benzyna 12 Seat Leon ST benzyna 11 Seat Leon ST benzyna 10 Seat Leon ST benzyna 14 Seat Leon ST benzyna 15 Seat Leon ST benzyna 16 Seat Leon ST benzyna 17 Seat Leon ST benzyna 20 Seat Leon ST benzyna 21 copy Seat Leon ST benzyna 19 Seat Leon ST benzyna 29 Seat Leon ST benzyna 22 Seat Leon ST benzyna 23 Seat Leon ST benzyna 24 Seat Leon ST benzyna 25 Seat Leon ST benzyna 26 Seat Leon ST benzyna 27 Seat Leon ST benzyna 28 Seat Leon ST benzyna 18 DANE TECHNICZNE: Silnik benzynowy, turbo Pojemność skokowa 1798 cm3 Układ cylindrów/zawory R4/16 Moc maksymalna 180 KM/5800 Maks. moment obrotowy 250 Nm/1500 Skrzynia biegów man./6-biegowa Napęd przedni Dług./szer./wys. 454/182/144 cm Rozstaw osi 264 cm Masa/ładowność 1335/535 kg Poj. bagażnika (min./maks.) 587/1470 l Poj. zbiornika paliwa 50 l (Pb 95) Osiągi Prędkość maksymalna 226 km/h Przyspieszenie 0-100 km/h 7,8 s Zużycie paliwa w teście – średnie: ok. 8 l/100km Cena: od 92 000 zł
seat leon st 1.4 test