Dominiki Zieliński, 2-letnie dziecko nie doznało większych obrażeń. Trafiło do szpitala w Poznaniu celem dokładnego przebadania. Kierowcą był 71-letni mężczyzna, mieszkaniec Wągrowca.
Kąpiel. Ubranie i kołdra. Okłady. Picie wody. 1. Leki przeciwgorączkowe. Najmłodszym dzieciom podaje się paracetamol. U dzieci powyżej 3. miesiąca życia można stosować także ibuprofen. Niemowlętom najwygodniej zaaplikować lek w czopku (chyba, że mają biegunkę ), starszym – w syropie (chyba, że wymiotują).
Otóżjako 2,5 roczne dziecko zostałam wywieziona z Mamą i starszym rodzeństwem w r. 1940 na daleką Syberię do Krasnojarskiego Kraju, w góry Sajany. Towarzyszu Czarzasty, co ja, jako 2,5 letnie dziecko zawiniłam władzy radzieckiej, którą Towarzysz tak kocha? Mało tego w Obławie Augustowskiej zginął mój ojciec - to był rok
Moja nauczyla się siusiania do nocniczka na wakacjach. Miała wtedy ok.2,5 roku. Biegała z gołą pupą po plaży i jakoś sama wpadła na to, ze nie ma pampersa, więc trzeba zawołać;) wcześniej była bardzo oporna na nocnikowanie, mimo że trenowałyśmy odkąd skończyła jakies 10-11mies.
Odpowiedź: W sytuacji opisanej w pytaniu, udzielając dotacji na dziecko 2,5 letnie objęte wychowaniem przedszkolnym w trakcie miesiąca (np. w drugiej połowie sierpnia), stosujemy zasady wynikające ze stosownej uchwały rady gminy w sprawie ustalenia trybu udzielania i rozliczania dotacji dla niepublicznych przedszkoli i innych form wychowania przedszkolnego, niepublicznych szkół i
Vay Nhanh Fast Money. moj syn w grudniu bedzie 3 latka. Nie mowi wyraznie,ciezko mu wymawiac nowe slowa-nie mowi duzo, nadal sie slini.. jaki to jest powod? czy dlatego tak sie dzieje ze uczymy go w 2 jezykach mowic? (polski i niemiecki). DZIECIJedno- i dwulatki2,5 letnie dziecko nadal sie slini (przy mowieniu) Angina u dwulatka Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –... Czytaj dalej → Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie? Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,... Czytaj dalej → Mozarella w ciąży Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji. Czytaj dalej → Czy leczyć hemoroidy przed porodem? Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,... Czytaj dalej → Ile kosztuje żłobek? Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko... Czytaj dalej → Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty... Czytaj dalej → Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć. Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w... Czytaj dalej → Dziewczyny po cc – dreny Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała... Czytaj dalej → Meskie imie miedzynarodowe. Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to... Czytaj dalej → Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży?? Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i... Czytaj dalej → Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej? Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować? Czytaj dalej → Śpi albo płacze – normalne? Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim... Czytaj dalej → Wielotorbielowatość nerek W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać... Czytaj dalej → Ruchome kolano Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche... Czytaj dalej →
Rano w Poznaniu, z okna jednego z budynków na trzecim piętrze, wypadło dziecko. Na miejscu pojawiły się służby. Chłopiec trafił do szpitala, niestety nie udało się go uratować. Okoliczności zdarzenia będzie wyjaśniać - pod nadzorem prokuratora - piątek, tuż przed godziną 8, służby otrzymały wezwanie do jednego z mieszkań na ulicy Gwarnej w Poznaniu. Jak poinformował oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Poznaniu st. kpt. Michał Kucierski, zgłoszenie dotyczyło 2,5-letniego dziecka, które wypadło przez okno jednego z budynków. Dziecko nie żyje. Wypadek bada policjaZ informacji przekazanych przez Kucierskiego wynika, że tuż po wypadku chłopiec trafił do szpitala. Po godzinie 10 Maciej Święcichowski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu przekazał, że dziecka nie udało się uratować. Reanimacja trwała 30 minut. - Dziecko było w stanie krytycznym, gdy do nas trafiło. Miało bardzo duży uraz głowy - powiedziała rzeczniczka prasowa Specjalistycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem w Poznaniu Urszula zdarzenia - pod nadzorem prokuratora - bada policja. Na razie - jak przekazują śledczy - wiele wskazuje na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Jak podaje policja, rodzice dziecka, w momencie wypadku, byli trzeźwi. Autor:aa/ tamTVN24, PAPŹródło zdjęcia głównego: Łukasz Wójcik/TVN24
Gdy dziecko kończy drugi rok życia, rozpoczyna się ważny czas także dla rodziców. Właśnie teraz uczą się oni konfrontować z samodzielnością swojego znajdziesz w tym artykule: pod uwagę zdanie przede wszystkimTrudności tego okresu równoważą się z ogromną satysfakcją, jaką przynosi rozwój w tym czasie dziecko z całą mocą odkrywa w sobie gamę zupełnie nowych potrzeb. Są to potrzeba samodzielności, niezależności, wpływania na innych i robienia „po swojemu”.Tym naturalnym potrzebom, towarzyszą zachowania, które początkowo bywają dla rodziców trudne. Mowa tu o uporze, złości, niechęci do poddawania się woli opiekuna, nieposłuszeństwie i robieniu na przekór. Dwulatki swoim zachowaniem potrafią doprowadzić do rozpaczy nawet najbardziej opanowanych sytuacjach kryzysu pamiętaj, że kłopoty i trudności w tym wieku, to dowód na prawidłowy rozwój twojej pociechy. Zdolność do zachowania niezależności i radzenia sobie w sytuacjach konfliktowych w życiu dorosłym pochodzą właśnie z tego okresu w życiu dziecka. Sami, jako dorośli cenimy sobie przecież swoją niezależność i wolność w kontaktach z radziPostaw na cierpliwość. Uodpornijcie się na złośliwości. Dziecko nie robi na złość specjalnie Wam – jest to metoda ćwiczenia bycia osobą niezależną – maluch uczy się tego na swój, czasami irytujący dla dorosłych, o czytelne reguły gry. Ustalcie w domu wspólne dla wszystkich, jasne zasady, co wolno (np. turlać się na dywanie, skakać na kocu),a czego nie wolno (skakać po meblach, rysować na ścianach). Dziecko potrzebuje rodzica cierpliwego, ale stanowczego, dzięki jasnym regułom uczy się co jest dobre i korzystne, a co może z partnerem. Rodzice powinni między sobą dokładnie określić, za co maluch dostaje pochwały i nagrody (np. dodatkowa zabawa z mamą, inne przyjemności – ale nie tylko kupowane!), a za co uwagi negatywne lub konsekwencje negatywne (np. „nieoglądanie bajki”).Wszystko, tylko nie nuda. Pamiętajcie, że znudzone dziecko zacznie eksperymentować na własną rękę. Organizujcie mu czas, a uchronicie się przed wieloma nieprzewidzianymi katastrofami. W czasie zabaw i aktywności będziecie zauważać momenty wyciszenia malucha. Pozwólcie mu na te chwile intymności z samym sobą, tak by mogło doświadczyć poczucia samodzielności, kiedy wydaje mu się, że spędza czas bez kontroli równieżWeź pod uwagę zdanie dzieckaPozwólcie dzieciom w niektórych kwestiach decydować na równi z dorosłymi. To zaspokaja ich główną rozwojową potrzebę w tym czasie; pozwala wyjść z roli „łobuza”. Możecie spytać, co woli na obiad, jakie rajstopy założy, czy chce bajkę w telewizji czy w książeczce. Pokazujcie dziecku, że ono też rośnie w Waszych oczach i zasługuje na uwzględnienie przy niektórych decyzjach. Pamiętaj, że dla rodziców są to decyzje czasami drobne, a dla dziecka to niezwykły dowód uznania. Dziecko, które ma poczucie kontroli nad dotyczącymi go decyzjami, łagodniej przechodzi okres buntu i okazuje szacunek wobec przede wszystkimAby zająć uwagę dziecka, zorganizuj mu czas w sposób ciekawy. Zabawy, w które zamierzasz zaangażować malucha, powinny być dobrane do jego wieku. Obserwuj reakcje dziecka na różne aktywności, aby zapobiec jego nudzie. Możesz też zachęcać dziecko do kontaktu z rówieśnikami. Wizyta u znajomych lub na placu zabaw jest doskonałą okazją do tego typu spotkań. Dobierając zabawy dla dziecka, pamiętaj, że nie musisz korzystać z drogich, wymyślnych zabawek. Korzystaj z przedmiotów codziennego użytku, angażuj malucha z prace domowe. Dla dziecka wszystkie Twoje aktywności są nowym fascynującym odkryciem, a przy okazji uczą reguł, które panują w Waszej ten artykuł:
Witam! Mój syn ma 2 lata i 8 miesięcy. Nie mówi - ostatnio troszkę zaczął np. mówi nie, tata, daj, cześć, papa. Ostatnio mieliśmy spotkanie z logopedą i psychologiem dziecięcym i oni mi powiedzieli, że widzą pewne cechy dziecka autystycznego, ale doradzili, że powinnam iść do neurologa, bo nie są pewni. A mianowicie: wącha jedzenie (zaczął to robić, gdy jak chcieliśmy go oduczyć od smoczka, maczaliśmy mu go w cytrynie - teraz o smoczku zapomniał i zaniknęło wąchanie), je tylko wybrane potrawy, trudno go namówić do czegoś nowego; czasami jak słyszy jakąś piosenkę, albo jak śpiewają dzieci w telewizji to zatyka uszka - chociaż od m-ca jakby już to robi coraz rzadziej i wygląda to tak, jakby się wstydził bardziej niż bał. Bawi się samochodami i ciuchcią - uwielbia to, lubi bawić się piłką, ogólnie wszystkie zabawki umie użyć zgodnie z ich przeznaczeniem. Tylko jak jesteśmy na dworze, to uwielbia bawić się patyczkami, kamykami - wrzucać je do wody, wszystko wrzuca do wody. Nie układa ich, nic z tych rzeczy. Jak widzi dzieci, to zaraz do nich biegnie i się cieszy, tylko nie bardzo wie jak się z nimi bawić, najchętniej to odpowiada mu jak on ucieka, a inne dziecko go goni. Chodzi do przedszkola od m-ca i Pani mówi, że jest bardzo łatwym i grzecznym dzieckiem, cokolwiek mu mówi on to robi, jak mają zajęcia o czymś to przygląda się z zainteresowaniem. Mieszkamy w Stanach i przedszkolu ma tylko język angielski i nauczycielka mówi, że już podstawowe zwroty rozumie. Jestem zaskoczona, bo w domu to straszny łobuz, nic nas nie słucha. Martwi też to, że syn nie wszystko rozumie co do niego mówimy, takie rzeczy jak: gdzie jest tata, idziemy na spacer, siadaj, wracaj rozumie, jak mówię zobacz tam to patrzy, reaguje na imię. Zresztą ma problem. Jak go się pytam przynieś książeczkę, nie wie o co chodzi. Nie pokazuje obrazków. Chociaż cokolwiek chce pokazuje mi palcem i mówi daj. Naśladuje nas - bije brawo, wytyka język, jak mu śpiewam my jesteśmy krasnoludki" to wie co się po kolei robi - trąbi, robi nunu. Dużo mówi po swojemu i bardzo często dyskutuje z nami, nawet zmienia barwę głosu, czasami się nawet z nami kłóci tą swoją paplaniną i patrzy przy tym w oczy. Ogólnie ma bardzo dobry kontakt wzrokowy. Lubi obcych ludzi, jak widzi ich na ulicy to podbiega, patrzy się im w oczy i uśmiecha. Bardzo lubi bawić się a kuku, w chowanego, jak się bawi ciuchcia to muszę przy nim być, przychodzi po mnie i mnie pcha. Nie przynosi zabawek, czasami przyniesie maszynkę do robienia bąbelków. Wiem, że synuś na pewno jest opóźniony, odbiega od rówieśników, byłam u pediatry swojego i powiedziałam mu o tym, co mi powiedzieli - a on na to, że Amerykanie mają bzika na punkcie autyzmu i on zna moje dziecko od urodzenia i absolutnie to nie to. Że po prostu wymaga więcej pracy, ale to nie autyzm. Dał mi skierowanie do neurologa, czekam do września (nic nie lepiej tutaj ze specjalistami). Ale wiem, że często pediatrzy się mylą. Teraz mamy 10 godzin tygodniowo terapie behawioralną w domu - nie jestem zadowolona, syn więcej się uczy od nas niż od tych obcych ludzi, nie lubi ich, ogólnie mam wrażenie, że to studenci, nie mający doświadczenia. Mam pytanie, czy to może być autyzm? Jaka jest różnica w diagnozie autyzmu a "autism spectrum disorder" (z ang.)? Czy może być tak, że syn ma jeszcze nie rozwinięty układ nerwowy? Dodam, że u mnie w rodzinie dużo dzieci miało taki problem, ale po skończeniu 3 lat zaczynały rozumieć i mówić. Ja też byłam takim dzieckiem, mój brat, brata syn. Czy to może być genetyczne?
Porady naszych EkspertówZwracam się z prośbą do Pani Profesor o pomoc w związku z moją 2,5-letnią córeczką, która nie mówi... Nie wiem już kogo prosić o pomoc, ponieważ dziecko nie kwalifikuje się do neurologa, bo jest wręcz bardzo inteligentne i wszystko rozumie, ale nie mówi - nie wiem o co chodzi, dlaczego nie chce się nauczyć mówić, mówi jak 6 mies. niemowlę: kaka, mama, dziadzia, baba, nie, tak, itp. Naśladuje różne dźwięki: kosiarkę, szczekanie, muczenie, wszelkie odgłosy jakie usłyszy, a słuch ma idealny, więc w czym problem? Wszystko, co chciałaby powiedzieć wyraża okropnym krzykiem i piskiem. Lubi się wyręczać, jest bardzo cwana i leniwa, choć czasami sama siada przy kolorowance i spędza przy niej w skupieniu 0,5-1 godz. Uwielbia układać przedmioty według wzrostu i koloru. Potrafi w sklepie powtarzać tą czynność cały dzień, chętnie rysuje, śpiewa, tańczy, jest dowcipna, jednak prawie cały czas potrzebuje smoczka, nie może się z nim rozstać, pomimo wszelkich prób odrzucenia go. Jest bardzo towarzyska lubi dzieci, ale też potrafi się zamyślić na jakiś czas np. w piaskownicy... Jeśli znajdzie Pani ratunek dla nas w tej sytuacji to będę wdzięczna za każdą pomoc. Dodam też, że dziecko jest bardzo uparte, i żadne ćwiczenia logopedyczne nie dadzą rezultatu - nie chce się dziecku po prostu powtarzać i odwraca głowę za każdym razem, kiedy chcę ją czegoś nauczyć i dalej robi swoje... Źle się z tym czujemy, bo każdy zwraca nam uwagę, że dziecko już dawno powinno mówić całymi zdaniami i nie mamy siły wszystkim tłumaczyć, co się dzieje. Piszę w tej sprawie, ponieważ jestem zdesperowana... Proszę o pomoc... Serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego, co najlepsze! Liliana Droga Pani Liliano, trzeba natychmiast zacząć terapię, bo dziecko samo nie wróci na prawidłową ścieżkę rozwojową. Przede wszystkim nie podoba mi się stereotypowa zabawa, możliwość powtarzania dźwięków niewerbalnych, a niechęć do powtarzania słów, zawieszenia i "walka" w różnych sytuacjach. Koniecznie trzeba rozpocząć program słuchowy "Słucham i uczę się mówić" - Warunek konieczny - słuchanie w słuchawkach. Także na tym forum są sygnały od Mam, że to działa, tylko trzeba konsekwencji. Jeśli Pani chce, by ktoś pomógł rozpocząć to proszę nawiązać kontakt z terapeutką ze szkoły krakowskiej. Wszystkie nazwiska terapeutek pracujących metodą krakowską znajdzie Pani na stronie może znajdzie Pani kogoś bliżej miejsca zamieszkania. Proszę mi wierzyć, że nie ma dzieci z blokadą psychiczną jeśli idzie o rozwój mowy. Wszystkie dzieci dramatycznie pragną mówić. Czy to jest alalia, czy spektrum autyzmu to na razie nie ma znaczenia. Terapia całościowa metodą krakowską obejmuje: 1. Stymulacja słuchowa - "Słucham i uczę się mówić" 2. Komunikacja ułatwiona Gesty wizualizacyjne i gesty interakcyjne lub Manualne Torowanie Głosek 3. Metoda komunikacyjna 4. Programowanie języka 5. Dziennik wydarzeń 6. Symultaniczno-Sekwencyjna Nauka Czytania 7. Terapia funkcji wzrokowych 8. Stymulacja funkcji motorycznych 9. Wybór dominującej ręki 10. Stymulacja lewej półkuli mózgu 11. Kształtowanie zachowań społecznych 12. Stymulacja poznania wielozmysłowego - bodźce smakowe, zapachowe i dotykowe 13. Stymulacja pamięci Pamięć symultaniczna Pamięć sekwencyjna 14. Ćwiczenia kategoryzacji 15. Kształtowanie myślenia przyczynowo-skutkowego 16. Logoterapia Terapeuci pracujący metodą krakowską stosują wszystkie elementy, a nie tylko wybrane. Terapia działa, ale TYLKO Z POMOCĄ RODZICÓW. Serdecznie pozdrawiam JAgoda Cieszyńska Portal ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
2 5 letnie dziecko